Z asuncion wyruszamy w kierunku wodospadow na Iguazu. Do Ciudad del Este docieramy po poludniu i lapiemy sie jeszcze na autobus w strone Brazylii. Wyglada to tak, ze kierowca wysadza na przejsciu bo nie chce czekac i daje bilet ktory nalezy okazac w nastepnym autobusie zeby wzial nas w cenie tego poprzedniego. Po zalatwieniu formalnosci czekamy na nastepny autobus, ale kazdy kolejny mowi, ze ten bilet niewazny i oczywiscie robi sie ciemno. Konczymy tak, ze nie ma juz zadnego autobusu wiec przekraczamy rzeke (przez most) i docieramy do Brazylii.